O wszystkim i o niczym - czyli czas na odskocznie

dudiim

Ten antybiotyk lekarka podała, żeby chronić małą przed chorobami. Jak Magda miała 3 miesiące zachorowała na obturacyjne zapalenie oskrzeli, trfiliśmy do szpitala i wtedy dowiedzieliśmy się o neutropeni. Miesiąc później na wizycie u immunologa dostaliśmy antybiotyk na stałe.

Już pisałam, że pani doktor nie wzbudza we mnie pozytywnych uczuć, ale jest jedyną lekarką która przyjmuje neutropeników w centrum zdrowia dziecka. Niedawno zrobiła z tego doktorat. Więc mam nadzieję, że wie co robi.

rechot

u nas też mówili że chcą włączyć ten antybiotyk żeby Tomek nie chorował

feja

duddim wiem o kim mówisz ja z kolei mam bardzo pozytywne odczucia co do pani doktor - szczerze mówiąc to jedyna lekarka która rozmawiała ze mną konkretnie i dała konkretne odpowiedzi na moje pytania a uwirz mi tyle co ja miałam do czynienia z lekarzami to wiem co mowię - jesli jednak masz jakieś wątpliwości to radziłabym skonsultować się jeszcze z jakimś lekarzem słyszałam że bernatowska jest tez niezła - w sumie w waszym przypadku to troszkę radykalne podejście - jedno zapalenie oskrzeli jeszcze nie jest tragedią - moja mala też zaczela od zapalenia oskrzeli i jakoś przetrwaliśmy dwa lata chorując czasem bardziej czasem mniej i bez antybiotyku na stałe pozbyliśmy się neutropenii

feja

dudim zapazaj małej siemie lniane i dawaj do picia z tego zrobi sie galaretka to rowniez działa osłonowo - dla mam ktore mają ciężką neutropenię u dzieci nie wiem czy to co popwiem bedzie jakimś pocieszeniem ale wiem ze często podłożem cięzkich neutropeni są geny - jak np. zespół WHIM - wiem że lekarze nie dają nadziei na wyleczenie ale wiem też że są terapie genowe ... i to jest również temat woda więc nie będę się rozwijać kochane mamy jest jeden instytut w łodzi który zajmuje siętakimi przypadkami poszukajcie jesli nie znajdziecie piszcie a ja postaram się wygrzeać cos w mich notatkach podam jakiś namiar - osoiście wysylałam tam dokumentację mojej córki

rechot

Dudi - nie mam pojęcia mam jakieś obawy, martwię się Płytki Tomka nisko dajemy żelazo za 2 tyg mam kontrolę czy żelazo już dział i płytki idą w górę - mam nadzieję że ta neutropenia i spadek płytek to zbieg okoliczności niby u małych dzieci jest to bardzo częste ale jak dwa niedobory we krwi to już dla mojej głowy za dużo....mam różne myśli jednej chwili czuje że wszystko będzie dobrze a zaraz mam niepokój że to się nigdy nie skończy że to jakieś fatum, że nigdy nie będzie normalnie i załapuje dołek totalny

feja

rehot pewnie też odchodziłabym od zmyslów ale tak patrząc na trzeźwo to przecierz mieliście badany szpik i nic złego nie wyszlo - a może dajesz małemu jakieś leki które powodują maloplytkowość - ile macie plytek?

rechot

pisałam tam wam wyniki na temacie morfologia

mam nadzieje i chyba na to wygląda że to zbieg okoliczności bo czesto takie maluszki maja mało płytek bo szybki przyrost bo zmiana diety że do 3 lat takie rewelacje bywają ale wiecie ja już schizuje bo to drugi objaw MDS - ale ja się trzymam tego że to musi być zbieg okoliczności i tyle bo chyba było by już coś w szpiku widać jakby coś a nic nie było było ok - oj laseczki ja osiwieje z tym moim cypiskiem

aleksanadra

rechot, trzymaj się. nie myśl tak ciągle.....wszystko będzie dobrze. to na sto procent zbieg okoliczności.

feja

mały wyrośnie na super chłopa!!! ( że tak brzydko powiem z jajami jak kasztany:-))) - mamo głowa do góry! Tomuś wykręca ci takie numery - a tak wlaśnie żeby ci za dobrze nie było Smile

))

rechot

dobrze że nie jak melony, bo by sobie o uda obcierał Razz

feja

halo halo czy do mnie nie dociera czy forum nam zdycha? rehot co u was jak wasze wyniki - robiłaś kontrolne? My jedziemu jutro na szczepienie - trzymajcie za nas oby wszystko było dobrze -= rok temu jak wikę zaszczepiłam w styczniu to mi chorowała do czerwca!

feja

dziewczyny jakie dzieciątko z towrzystwa jest najstarsze? i nadal ma neutropenię? napiszcie też ewentualnie ile miały wasze pociechy jak wyszly z neutropeni - u nas to było w wieku 1,5 roku.

aleksanadra

w wieki 1,5 feja Twoje dziecko wyszło z neutropeni? Moje ma 9 miesięcy... Choroba trwa ponoć różnie. Często od 6 do 60 miesięcy.

feja

praktyka pokazuje że nawet dłużej bo w wieku 6 -7 lat!!!

rechot

Jestem żyję pochłonęły mnie przygotowania do roczku i sprzątanie i wogóle
a jak tam wasze dziecinki ??? my po ostatnim szczepieniu spoko - pneumokoki były
16 lutego meningokoki
dziś zrobiłam i odebrałam morfologię zaraz wrzucę na odpowiedni wątek
zamówiłam tort - będzie w kształcie malucha a na dachu napis i świeczka
jutro jadę zamówić jedzenie - niektórych rzeczy nie opłaca się robić samemu - wyjdzie taniej katering i mam sprawdzony już od lat bo np. w Gzeli bitka wołowa (surowe mięso) kosztuje 9zł mniej więcej - z zrobiona w kareringu 10zł z sosem i wogóle schab ze śliwką duży sztuka kosztuje bez mojej roboty 5zł a gotowa 7zł więc oszczedzę sobie czasu - ale inne rzeczy typu sałatka śledzie piersi z kurczaka zapiekane z warzywami zrobię sama Smile

mój chłop ma znajomego co ma stoiska z balonami z helem w całym mieście i w ramach przysługi będziemy mieli balony Smile

kupiłam już świeczkę jedyneczkę Very Happy

i była w koszu w realu z wyprzedaży taka ozdoba z napisem mój pierwszy roczek za 2zł bo opakowanie zniszczone powieszę na żyrandolu Very Happy

ach będzie cudnie

zapraszamy tylko dziadków i chrzestnych nie ma za wiele kas na szaleństwa

a tak to u nas beż zmian
Tomek zaczął jeść normalnie - daje mu żelazo 2x dziennie 3ml i chyba jest lepiej się chłopak zarumienił Very Happy

zobaczymy co jutro pediatra powie

a ogólnie u mnie niedospanie i stres zebrało żniwa jak nie nafaszeruje sie megnezem to mi łeb odpada dosłownie oczu otworzyć rano nie mogę