Alergie

alma

Postanowiłam założyć nowy temat dotyczący alergii. Czy Wasze maluchy są na coś uczulone? Wiem że to forum o neutropenii ale nurtuje mnie jeden problem u mojej córci i chciałabym żebyście mi pomogły. Jesteście mądre i spojrzycie na to z boku i coś może poradzicie?
Napiszę o naszej córce. Jak zaczęłam rozszerzać jej dietę o gluten to pojawiła się zielona kupa. Pediatra powiedziała że to może być uczulenie i na razie odstawić i spróbować później wprowadzić. Tak zrobiłam. Przy następnym wprowadzaniu nic się nie działo więc było dobrze. Córka nie była na nic uczulona, tzn. nie było żadnych objawów. Po 2 roku życia pojawiły się zaparcia co przekształciło się w zaparcia nawykowe. Problem jest do dzisiaj. Ale...... siostra moja ma silnych alergików - 2 synów - i znajoma jej powiedziała że ze swoim synem jeździła na odczulanie (prywatnie - nie do tradycyjnego lekarza) i to pomogło. Dała namiary i to się okazało że jest w Gdańsku. To jest "klinika" (nie wiem jak to określić) oczyszczania organizmu z toksyn (chyba już o tym wspominałam na forum ale nie jestem pewna). Można tam zbadać organizm czym jest zanieczyszczony itd. Więc tak pomyślałam że mogłabym pójść z małą i poszłam na zbadanie organizmu. Okazało się że mała m. in. nie łapie witamin (z pokarmów czy sztucznych witamin) - jej organizm prawie wszystkie witaminy przepuszcza, no i że jej organizm jest cały zawalony glutenem. Tak jakby zapchany glutenem i nie radzi sobie z wydaleniem go. Dostała kurację - leki - oczyszczające i krople które mają pomóc oczyścić z glutenu organizm no i dieta bezglutenowa. Wyszło też uczulenie na białko jaja kurzego ale to już tak jakby mniej istotne w temacie. Trzymałam dietę i dostawała te leki. No i kupa się poprawiła. Jeszcze w tej "klinice" miała odczulanie na pszenicę i b. jaja. I po jakimś czasie miałam pomału gluten wprowadzać do diety i tak zrobiłam. I raz miała biegunkę - śluzowatą kupę wskazującą na alergię i właśnie dzisiaj to samo - na Wigilię zjadła produkty z mąki pszennej. Czyli wskazuje to na alergię.
Tak się zastanawiam czy faktycznie to alergia czy łączyć to z jakimś wirusem? Za pierwszym razem wydawało mi się to raczej że to jednak wirus ale teraz jakoś tak się złożyło że to 2 dni po zjedzeniu pszenicy i biegunka. I tak ciągle o tym myślę. Czy te odczulanie nic nie dało? Dodam że 5 stycznia idziemy na kontrol.
I tak jeszcze mnie trapi jedno: jak była mała organizm pokazał że nie toleruje glutenu (zielona kupa) ale później niby było dobrze. Powiedzmy organizm nie pokazywał że coś mu szkodzi i tak się w nim ten gluten zbierał. I to może od glutenu się zrobiły problemu z kupą - zaparcia. I teraz przy oczyszczeniu kupa się poprawiła i jak organizm dostanie gluten to reaguje - kupa - śluz. Jak Wy myślicie czy to w ogóle możliwe żeby gluten wywołał zaparcia? Ja już naprawdę tak od bardzo długiego czasu kombinuję co i jak?
Aha.... napisałam że organizm nie pokazywał że coś mu szkodzi ale na pupie małej wyskakiwały krostki - tylko na pupie - były to plamki czerwone które później przekształcały się w coraz większe i takie suche plamy się robiły. Jedna dermatolog mówiła że to od pampersa (córka miała na noc zakładany) a jedna hematolog że to wskazuje na alergię ale ciężko będzie zgadnąć na co więc smarować maściami jak się pokażą krostki.
Tak w ogóle to podchodziłam sceptycznie do tej całej kuracji oczyszczającej i tej "kliniki" ale teraz coraz bardziej mnie przekonuje. W lutym córka ma mieć tradycyjne testy skórne u pulmunologa ale tam będą badać głównie alergię na pyłki czy kurz a nie pokarmówkę.

rechot

Pampers Active baby - uczulają niestety
na moje gluten z tego co wiem powoduje biegunki na zaparcia bym nie stawiała- na białka jaja kurzego uczulone są wszystkie dzieci do chyba 2 roku życia tylko niektóre dają temu większy wyraz więc tam w klinice ameryki nie odkryli...faktycznie dziwne...skoro dieta pomaga, ale może poprostu coś w tej diecie wspomagało

a Tomek ma alergię na mleko

i po mału chyba zaczyna z tego wychodzić bo ma mniejsze rewolucje jak na próbę coś podaję

feja

alma nie wiem czy myslę w dobrym kierunku ale czy mała miala badania w kierunku celiaki?

rechot

jak feja coś mówi - warto to sprawdzić Smile

alma

Dobrze rechot piszesz. Taka prawda że jak feja podpowie to coś w tym jest.
Nigdy nie była badana pod kierunkiem celiaklii.
Byłam z nią na tej kontroli w "klinice" i wyszło że nadal ta pszenica uczula więc znowu odczulanie nas czeka.
Muszę podpytać lekarzy o tą celiaklię. Szczerze to na początku myślałam o tym ale nie było widać żadnych reakcji więc odpuściłam. Poczytam sobie w necie.
Dzięki feja za radę.

feja

jak ylam na badaniach w czd to właśnie yla trzyletnia dziewczynka z celiakią i jej mama mówiła że coś zaczeło się od krwi - ja właśnie podejżeałam że pewnie chodziło o neutropenie - alma możesz zrobić na własną rękę przeciwciała jądrowe - to badanie już coś ci może podpowiedzieć - ale najlepiej zapytaj o to lekaża bo nie wiem czy te przeciwciala robi się tylko do reumatoidalnego zapalenia czy do wszystkich chorub autoimmunologicznych. \jesli chodzi o objawy często cel... na początku dość długo przebiega bezojawowo.

feja

kurde przeczytała to co napisala i stwierdzam że chyba za bardzo cię nastraszyłam - dziewczyny musicie wiedzieć że ja mam sklonności do czepliwości tematu i być może na wyrost kojaze zby poważne choroby a tak naprawdę przyczyna neutropeni u waszych pociech może być zupełnie prozaiczna

rechot

feja - każda wskazówka i podpowiedź jest cenna - zobacz ile się od siebie nawzajem uczymy

alma

Feja ja się bardzo cieszę i dziękuję Ci za wskazówki. Smile

Na pewno nie zamiotę tego tematu pod dywan. Skoro coś może być to trzeba badać. Fakt strasznie się przestraszyłam Twoją podpowiedzią w kierunku celiaki ale jestem za nią wdzięczna. Jesteś mądrą kobietą. Tak jeszcze myślę o tym co wcześniej pisałaś że u nas to może być neutropenia cykliczna. Na kontroli na pewno hematolog o wszystko popytam.

alma

Od pediatry dostałyśmy skierowanie do gastroenterologa - mam nadzieję że pomoże w tych kupach Smile

Mała dostała również debridat - znowu. No i będziemy szczepić niedługo na meningokoki.
Cholera ja to się boję tych szczepień strasznie.